Poza głównymi szlakami turystycznymi Włochy kryją miejsca o niezwykłej urodzie i bogatej historii. Te mniej znane destynacje oferują autentyczne doświadczenia bez tłumów turystów i zawyżonych cen.
Matera – miasto wykute w skale
Matera w Basilicacie zachwyca sassi – dzielnicami mieszkalnymi wydrążonymi w tufie wulkanicznym ponad 9000 lat temu. Labirynt jaskiń, kościołów skalnych i tarasowych domów sprawił, że miasto zyskało miano Drugiego Betlejem. Ponad 150 rupestralnych świątyń ukrywa freski z okresu bizantyjskiego.
Sassi Barisano i Sassi Caveoso zostały wpisane na listę UNESCO w 1993 roku jako pierwsze miejsce na świecie reprezentujące ciągłość osadnictwa od paleolitu. Hotele w dawnych grotach oferują nocleg za 80-150 euro, zapewniając unikalną atmosferę. Temperatura w jaskiniach utrzymuje się na stałym poziomie 15-18 stopni przez cały rok.
Cinque Terre – kolorowe wioski na klifach Ligurii
Pięć wiosek rybackich położonych na stromych klifach Riwiery Liguryjskiej tworzy jeden z najmalowniczych krajobrazów Włoch. Monterosso, Vernazza, Corniglia, Manarola i Riomaggiore łączy 12-kilometrowy szlak pieszy Sentiero Azzurro, oferujący spektakularne widoki na Morze Liguryjskie.
Tarasowe winnice produkują sciacchetrà – słodkie wino z suszonych winogron, znane już w czasach rzymskich. Rocznie powstaje jedynie 4000-6000 butelek tego nektaru, co czyni go jednymi z najrzadszych win świata. Lokalne pesto z Vernazzy różni się od genueńskiego dodatkiem maggiorany zamiast bazylii.
Alberobello – kraina domów-grzybków
Trulli w Alberobello to jedyne na świecie domy zbudowane bez użycia zaprawy, wyłącznie z kamienia wapiennego. Około 1500 stożkowych budowli powstało w XIV wieku jako sposób na unikanie podatków – można je było szybko rozebrzeć przed wizytą poborców podatkowych.
Symbole namalowane białą farbą na szarych dachach mają znaczenie religijne lub magiczne. Każdy trullo jest unikalny, a jego budowa wymaga specjalistycznej wiedzy przekazywanej z pokolenia na pokolenie. Nocleg w autentycznym trullo kosztuje 70-120 euro za noc.
Orvieto – perła Umbrii na tufowym wzgórzu
Miasto wznosi się na 50-metrowym plateau z tufu wulkanicznego, tworząc naturalną fortecę. Katedra z XIV wieku słynie z fasady pokrytej mozaikami i płaskorzeźbami przedstawiającymi sceny z Sądu Ostatecznego. Wnętrze kryje freski Luki Signorellego, będące inspiracją dla Michała Anioła przy dekoracji Kaplicy Sykstyńskiej.
Pod miastem rozciąga się podziemna Orvieto – labirynt 1200 jaskiń, tuneli i cystern wykutych w miękkim tufie. Etruskowie, Rzymianie i mieszkańcy średniowiecza tworzyli podziemne magazyny, gołębniki i schronienia. Temperatury w podziemiach wynoszą stałe 13-14 stopni, co czyniło je idealnymi dla przechowywania wina.
San Gimignano – manhattan średniowiecza
Wieże patrycjuszy w San Gimignano to symbol potęgi rodzin kupieckich z XIII wieku. Z pierwotnych 72 wież zachowało się 14, ale ich sylwetka nadal dominuje nad krajobrazem Toskanii. Najwyższa Torre Grossa mierzy 54 metry i oferuje panoramę wzgórz chianti.
Miasto słynie z produkcji szafranu, który w średniowieczu był równie cenny jak złoto. Vernaccia di San Gimignano to pierwsze włoskie wino z kontrolowaną nazwą pochodzenia, cenione już przez Dantego i Boccaccia. Lokalne lodziarnie serwują gelato o smakach inspirowanych średniowiecznymi recepturami.
Ostuni – biała perła Apulii
Ostuni zachwyca białymi domami z wapienia wznoszącymi się na trzech wzgórzach. Miasto zwane Città Bianca mieni się w słońcu jak orientalna medyna. Obowiązek malowania fasad na biało wprowadzono w XVII wieku jako środek zapobiegający epidemiom cholery – wapno miało właściwości dezynfekujące.
Z tarasów roztacza się widok na pradawne gaje oliwne, niektóre liczące ponad 1000 lat. Lokalna odmiana oliwy Ogliarola otrzymała oznaczenie DOP za wyjątkowy smak i aromat. Harvest festival w październiku pozwala uczestniczyć w tradycyjnych zbiorach oliwek.
Włochy poza utartymi szlakami odkrywają bogactwo regionalnych tradycji, autentycznej kuchni i krajobrazów niezakłóconych masową turystyką.